Bartłomiej Mróz – złoty chłopak światowego badmintona

Badminton to w Polsce sport niszowy, a bohater tego wpisu jestem pierwszym polskim reprezentantem w tej dyscyplinie wśród osób z niepełnosprawnościami. Prekursor, pionier i talent na skalę globalną – tak w skrócie można opisać Bartka Mroza. Bartek to jedyny Polak, który znalazł się w ekskluzywnym gronie parabadmintonistów zakwalifikowanych do startu w Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio. I nie przeszkodził mu w tym brak prawej ręki. Jego extrasprawność i pewność siebie prowadzą go na sportowy szczyt, którym jest medal olimpijski.

Na zdjęciu znajduje się mężczyzna bez jednego przedramienia, który gra w badmintona.

Na początku był… rower

Bartek urodził się bez prawego przedramienia. Nierzadko w swoim życiu słyszał okrzyki innych dzieci „On nie ma ręki”. Na przekór stereotypom, rodzice zbudowali w nim ogromną pewność siebie i poczucie własnej wartości. Dążyli aby był samodzielny i niezależny. Kiedy miał zaledwie kilka lat jeździł jak inne dzieciaki na rowerze. Brak ręki nie stanowił dla niego żadnej przeszkody. W 2005 roku jego rodzeństwo oraz kuzynka dołączyli od Miejskiego Międzyszkolnego klubu sportowego w Kędzierzynie Koźlu. Po kilku tygodniach, jak przyznaje Bartek – z nudów, sam spróbował badmintona na korytarzu obok sali, gdzie odbywały się treningi. I się nim zachwycił.

Trening od poniedziałku do niedzieli

Parę dni później rodzice zapisali go do sekcji. Trenował od poniedziałku do niedzieli włącznie, z pełnosprawnymi zawodnikami. To był czas, kiedy Bartek nie chciał wychodzić z sali treningowej i w rezultacie stał się najlepszym zawodnikiem klubu. Żył treningami, często rezygnując ze spędzania czasu wolnego z rówieśnikami. Z każdym tygodniem podnosił swój poziom gry i sprawności fizycznej. Sport stał się dla niego życiem, pasją i pracą jednocześnie.

Na zdjęciu znajduje się uśmiechający się mężczyzna (Bartłomiej Mróz) z flagą Polski na ramionach.

Historyczny występ

Bartek swoją karierę zawodową zaczął z przytupem – w 2012 roku wystartował jako najmłodszy, 19-letni wtedy zawodnik w mistrzostwach Europy. I od razu zdobył medal. Nikt z Polski nie brał wcześniej udziału w turniejach światowych, a on jako pierwszy Polak w historii wystartował w zawodach rangi mistrzowskiej w parabadmintonie, stając się prekursorem tej dyscypliny w kraju. Później było już tylko lepiej. Wielokrotnie znajdował się na podium najważniejszych imprez parabadmintona, wygrywając na turniejach rankingowych m.in. w Brazylii, Danii, Turcji, Indonezji, Kolumbii, Irlandii czy Ugandzie.  Bartek obecnie jest jednym z najpopularniejszych parabadmintonistów na świecie i najbardziej znanych w Polsce. Sprawdza się również w roli trenera. W czerwcu 2013 roku ukończył kurs instruktora badmintona.

„Medal olimpijski to moje największe marzenie. Idę po niego”

Badmintona na tegorocznej paraolimpiadzie zobaczymy po raz pierwszy, ponieważ ta dyscyplina debiutuje na tak prestiżowej imprezie. Przy okazji tego wielkiego sportowego wydarzenia, Bartek Mróz po raz kolejny przeszedł do historii jako pierwszy Polak, który będzie reprezentował nasz kraj w parabadmintonie w turnieju tak wysokiej rangi. I spełni swoje sportowe marzenie, by tam być i powalczyć o najważniejsze wyróżnienie w karierze – medal olimpijski. A szanse ma spore, bo obecnie ekstrasprawny sportowiec jest 4. w rankingu światowym parabadmintona i stale utrzymuje się w światowej czołówce.  Bartek Mróz każdego dnia udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych, a dzięki pasji i determinacji sięga po kolejne sukcesy. Bo prawdziwy sport jest jeden!

 

Autorka: Marta Grzegorczyk